Archiwum grudzień 2016


gru 29 2016 Co utrudnia budowę biurowców
Komentarze: 0

Z jakimi trudnościami najczęściej spotykają się deweloperzy w czasie realizacji projektów biurowych? Jakie czynniki mają wpływ na tempo budowy inwestycji i opóźniają ich oddanie? Wyniki sondy przeprowadzonej wśród firm prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl  

 

Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland

 

Inwestycje deweloperskie to bardzo złożone projekty, a na ich realizację ma wpływ mnóstwo czynników, leżących zarówno po stronie dewelopera, jak i niezależnych od niego.

Na tempo prac mają wpływ chociażby liczne formalności, związane z przeprowadzeniem wymaganych konsultacji i uzyskaniem odpowiednich zgód czy pozwoleń. Należy jednak pamiętać, że termin rozpoczęcia budowy to często przede wszystkim decyzja strategiczna. Jest ona związana z wyczuciem odpowiedniego momentu na rynku, w którym przewidujemy największe zapotrzebowanie na nasz produkt.

Dla przykładu budowa Warsaw Spire trwała około pięciu lat. O inwestycji zaczęliśmy jednak myśleć już 10 lat temu, kiedy zakupiona została działka w dzielnicy przemysłowo-magazynowej. Nikt wtedy nie spodziewał się jeszcze, że w okolicach Ronda Daszyńskiego może powstać nowe centrum biznesowe stolicy. Nam udało się przewidzieć potencjał rozwojowy tego miejsca, zanim dostrzegł go rynek, a tym samym przyczynić się do wykreowania biznesowej dzielnicy.

Jacek Wachowicz, dyrektor ds. sprzedaży i najmu w GTC

 

Dzisiaj sama budowa średniej wielkości biurowca trwa niewiele ponad rok, od wbicia łopaty w ziemię do oddania kluczy najemcy. Poprzedzający budowę proces planistyczny i projektowy też jest w większości przypadków w miarę przewidywalny. Największym wyzwaniem jest komercjalizacja budynku. Tu pojawiają się wyzwania. Cała gama zachęt dla najemców, która sprawia, że koszt najmu musi być jak najniższy. Powoduje to duży rozdźwięk pomiędzy nominalną wartością czynszu, a rzeczywistymi przychodami wynajmującego. Rozdźwięk sięgający nawet 30 proc. stwarza nienaturalną sytuację, kiedy dochodzi do waluacji, czy sprzedaży inwestycyjnej budynku biurowego. Doprawdy zadziwiające jest jak długo trwa taki stan rzeczy bez, jak dotąd, większego wpływu na rynek inwestycyjny. 

 

Tomasz Wróbel,członek zarządu LC Corp

 

Znaczący wpływ na cykl realizacji inwestycji biurowych ma okres, w którym deweloper występuje o warunki zabudowy i pozwolenie na budowę. Wiele terenów do dziś nie posiada planów miejscowych i aby określić możliwości zabudowy należy opracować własną koncepcję i wystąpić o warunki zabudowy. Uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, ze względu na udział wielu instytucji, które muszą wydać swoje opinie, trwa minimum kilka, a w niektórych przypadkach nawet kilkanaście miesięcy.  Okres uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i decyzji o pozwoleniu na budowę może zająć deweloperowi rok do półtora. Bywa, że czas budowy jest  krótszy niż czas pozyskiwania  decyzji. Zatem  brak planów miejscowych ma znaczący wpływ na tempo realizacji inwestycji. W naszej działalności minimalizujemy ten problem poprzez zakup terenów odpowiednio przygotowanych do inwestycji, posiadających warunki zabudowy, bądź położonych w obszarze objętym planem miejscowym.

 

Tomasz Tondera, Senior Partner w Griffin Real Estate

 

Trudności staramy się przekuwać w sukcesy. Każda inwestycja jest inna. Mają różne sąsiedztwa, są prowadzone w różnych warunkach i różnych lokalizacjach. Mamy w portfelu śmiałe inwestycje w postaci głośnych rewitalizacji cennych zabytków, które wymagały współpracy ze służbami konserwatora zabytków po budowy drapaczy chmur. Oczywiście jest jeden mianownik wspólny większości inwestycji. To jest strona formalna, tzw. faza predeweloperska. Czas pozyskiwania wszystkich, niezbędnych dokumentów, pozwoleń, uzgodnień, projektu, etc. Często ten etap trwa bardzo długo, dłużej niż właściwa budowa. Inwestowanie w nieruchomości to bieg długodystansowy. Uczy cierpliwości.

 

Maciej Jankiewicz, prezes zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A.

 

Najczęstszym czynnikiem, który negatywnie wpływa na realizację inwestycji, z którym zmaga się nie tylko Grupa Kapitałowa PHN, ale prawdopodobnie również większość firm prężnie działających na rynku, jest stan rzeczywisty nieruchomości.

Stan rzeczywisty działki, a przede wszystkim takie czynniki jak uwarunkowania geologiczne terenu, obecność oraz stan dróg dojazdowych do miejsca realizacji obiektu, a także wyposażenie działki w niezbędne media, wpływają w dużym stopniu na koszty realizacji przedsięwzięcia inwestycyjnego. Jednym z podstawowych problemów deweloperów jest wyposażenie działki w niezbędne media, a także zapewnienie dostępności wystarczającej ilości tych mediów.

Szczególną uwagę zwrócić tu należy na długotrwały proces projektowania, uzyskania niezbędnych zezwoleń, pozwoleń i decyzji administracyjnych związanych z budową sieci energetycznej. O ile w zakresie sieci wodnej, kanalizacyjnej i drogowej deweloper może samodzielnie podjąć określone działania, zmierzające do budowy tych sieci (oczywiście w uzgodnieniu z ich gestorami), to w przypadku sieci elektroenergetycznej jest to niemożliwe.

Ewelina Kałużna, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków Skanska Property Poland

 

Jesteśmy jednym z deweloperów, który obiektywnie może liczyć na największą terminowość wykonania inwestycji ze względu na bardzo prostą rzecz – wszystkie prace budowlane wykonujemy w ramach grupy. Generalnym wykonawcą naszych budynków jest firma Skanska S.A., znamy się więc bardzo dobrze swoje wzajemne oczekiwania i standardy. Struktura naszej grupy, którą nazywamy OneSkanska i sprawna wymiana informacji pomiędzy zespołami z całego świata, pozwala ponadto na wykorzystanie globalnych doświadczeń w budowaniu. To między innymi uczenie się na błędach, ale też wprowadzanie innowacji i nowinek usprawniających pracę. Dodatkowo, nie jesteśmy uzależnieni od zewnętrznego finansowania, kiedy więc mamy „zielone światło” na przeprowadzenie danej inwestycji i zaczynamy budowę, robimy to bardzo sprawnie, praktycznie niezależni w kluczowych procesach od podmiotów trzecich. Reasumując mogę przytoczyć pewne czynniki, które teoretycznie mogłyby wpłynąć na niewielkie przesunięcie inwestycji w czasie, ale w praktyce za pomocą sprawnego zarządzania procesem budowy niemal zawsze udaje nam się tego uniknąć. Realizujemy inwestycje w miastach, które mają bardzo bogatą historię. Bardzo często oznacza to, że wykonując prace ziemne musimy liczyć się z natrafieniem na artefakty bardzo różnych epok. Ostatnio natrafiliśmy na ciekawe znaleziska na budowie Spark w Warszawie. Były to między innymi 3 grosze z okresu Księstwa Warszawskiego, butelka z browaru Haberbusch und Schiele, przedwojenne zabawki, czy maszyny do szycia, a także pozostałości XIX i XX-wiecznej zabudowy pokazującej życie dawnej Warszawy. Natychmiast poinformowaliśmy służby konserwatorskie, po czym zapadła decyzja o przeprowadzeniu badań archeologicznych. Dla niektórych deweloperów mogłyby one oznaczać wstrzymanie budowy na dłuższy czas, jednak nam udało się kontynuować prace zgodnie z harmonogramem.

 

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

 

30 lat działalności na rynku pozwoliło nam zebrać doświadczenie niezbędne do sprawnej realizacji kolejnych inwestycji komercyjnych i mieszkaniowych. Na przestrzeni lat największe wyzwania prowadzenia działalności deweloperskiej są względnie stałe.  Są to przede wszystkim zmieniające się przepisy i procesy formalno-prawne, które są skomplikowane i czasochłonne. Polski Związek Firm Deweloperskich, którego Archicom jest aktywnym członkiem, lobbuje za zamianami upraszczającymi konieczne do spełnienia formalności. 

 

Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

 

Realizowany przez nas na warszawskiej Woli biurowiec EQlibrium jest wzorcowo prowadzoną inwestycją. Dzięki wytężonym i rozbudowanym pracom na etapie projektowania, w czasie budowy obiektu nie napotykamy niemal żadnych trudności. Należy jednak pamiętać, że realizacja inwestycji biurowej jest procesem wieloetapowym, wymagającym niezwykle starannego przygotowania i konsekwentnego wdrażania poszczególnych elementów. Pierwszą z trudności, na jaką często napotykają inwestorzy są błędy projektowe, które udaje się wychwycić dopiero na etapie prac budowlanych, jednak wówczas brakuje już czasu na ich korektę. Błędy te są najczęściej wynikiem braku koordynacji międzybranżowej. Drugim

z elementów, który może znacznie utrudniać prace jest brak jej odpowiedniej organizacji oraz niewystarczające doświadczenie i umiejętności po stronie generalnego wykonawcy. Kolejna z trudności najczęściej występuje w momencie wprowadzania zmian do przyjętych projektów aranżacji powierzchni biurowych i zakresu wykonywanych prac dla konkretnych najemców. Wśród powszechnie spotykanych przyczyn przesunięcia dat oddania inwestycji należy wymienić właśnie zlecanie dodatkowych prac wykończeniowych powierzchni biurowych w ostatniej, odbiorowej fazie projektu.

 

 

Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki, analityk serwisu Dompress.pl

Więcej informacji: info@dompress.nieruchomosci.pl

 

 

dompress : :
gru 27 2016 Rośnie sektor BPO/SSC. Warszawa dogania...
Komentarze: 0

W Warszawie przybywa centrów usług dla biznesu, które specjalizują się
w zaawansowanej obsłudze finansowo-księgowej globalnych firm

 

Pośród 40 lokalizacji w Polsce, w których rozwija się sektor BPO/SSC, Warszawa jest ośrodkiem o największej liczbie centrów nowoczesnych usług dla biznesu. Według najnowszych danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych na warszawskim rynku działa obecnie 160 centrów usług wspólnych, w których zatrudnionych jest 36 664 osób. Daje to stolicy pierwsze miejsce pod względem liczebności centrów i drugie, po Krakowie, jeśli chodzi o zatrudnienie w tym segmencie polskiego rynku.

 

Warszawa to globalnie rozpoznawalna lokalizacja, która wciąż zyskuje na atrakcyjności inwestycyjnej wśród międzynarodowych firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Wiktor Doktór, prezes fundacji Pro Progressio, zajmującej się rozwojem i promocją branży outsourcingowej w Polsce przyznaje, że Warszawa zawsze była, jest i będzie na liście preferowanych lokalizacji dla sektora BPO/SSC w regionie Centralnej i Wschodniej Europy.

 

- Nasza stolica udowodniła w ostatnich dwóch dekadach, że jest dużym ośrodkiem akademickim, miastem dobrze skomunikowanym, z dobrą bazą nowoczesnej powierzchni biurowej, a wszystkie te czynniki są brane pod uwagę przez inwestorów z branży nowoczesnych usług dla biznesu w momencie planowania i rozwoju centrów operacyjnych – wyjaśnia Wiktor Doktór.

 

Pozycja Warszawy rośnie

Prezes fundacji Pro Progressio podkreśla, że Warszawa od lat jest jednym z trzech polskich miast (poza Krakowem i Wrocławiem), które są obecne na liście Tholons TOP 100 BPO locations. - Pozycja Warszawy w tym rankingu stale rośnie. W tym roku była na 25 miejscu, na czwartej lokacie pośród wszystkich krajów regionu CEE i drugiej w Polsce. I nie są to puste rekomendacje, ponieważ co roku widzimy jak wielkie międzynarodowe organizacje otwierają swoje biura w Warszawie – zauważa Wiktor Doktór.

 

Przyznaje, że sektor BPO/SSC stale się rozwija i ewoluuje. - Z jednej strony jesteśmy świadkami masowego rozwoju automatyzacji i robotyzacji procesów, z drugiej zaś rosnących oczekiwań firm do obsługi coraz bardziej zaawansowanych procesów np. analitycznych, czy finansowych, które wymagają pracy doświadczonych i odpowiednio wykształconych kadr. To te drugie powodują, że Warszawa ponownie zyskuje na atrakcyjności inwestycyjnej. Miasto daje dostęp do wykwalifikowanych kadr, które stanowią kręgosłup każdego centrum operacyjnego. Dodatkowo, Warszawa to niejedno skupisko biur. Miasto w ostatnich kilku latach zbudowało co najmniej trzy obszary, gdzie rozwijają się centra nowoczesnych usług dla biznesu, co powoduje miejską dywersyfikację logistyczną i pozytywnie wpływa na dalszy rozwój takich sektorów jak BPO, SSC, ITO, R&D, czy nawet Call Contact Center  - puentuje Wiktor Doktór.

 

Obsługa największych instytucji finansowych

Warszawa z największym w kraju dostępem do wykwalifikowanych kadr i z ponad 5 mln mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej ma największą łatwość przyciągania nowych inwestorów i najemców. Jej zdecydowana przewaga, jeśli chodzi o liczbę absolwentów wyższych uczelni w Polsce to szczególnie istotny atut dla firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Aglomeracja jest atrakcyjną lokalizacją dla zagranicznych firm, przede wszystkim z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Skandynawii, jak również spółek szwajcarskich, które w ostatnim czasie zaczęły szerzej interesować naszą stolicą.

 

W 2015 i w początkach tego roku w Warszawie zainwestowały m.in. takie firmy jak Bain & Company, DLA Piper, F5 Networks, Groupon, KMD, Raya Contact Center, William Demant, a szwajcarski bank Credit Suisse i Luxoft zdecydowały się na reinwestycje. Swoje warszawskie biuro od dłuższego czasu rozbuduje m.in. amerykański gigant Goldman Sachs, który uruchomił placówkę w Warszawie w 2011 roku.

 

W naszym kraju obsługiwana jest znacząca liczba największych światowych instytucji finansowych i banków, wśród których znajdują się m.in. UBS, ING, BNP Paribas, HSBC, Deutsche Bank, Credit Suisse, Citibank, RBS, UniCredit, Santander i Nordea.

 

Centra w Warszawie ulokowały m.in. takie firmy jak: Cola Poland Services, Google, Hewlett Packard Enterprise, Oriflame, AVON Global Shared Services, Pandora Jewelry Shared Services, Procter & Gamble, Roche Global IT Solutions Center, Schneider Electric, Siemens, czy Xerox.

 

Dedykowane projekty biurowe 

Bartłomiej Zagrodnik, prezes zarządu Walter Herz przypomina, że na rozwoju sektora nowoczesnych usług dla biznesu korzysta warszawski rynek nieruchomości. Przytacza przykład jednej z największych umów najmu powierzchni biurowej zawartych przez firmy z sektora BPO/SSC, podpisaną w ubiegłym roku przez firmę Samsung na ok. 22 tys. mkw. w Warsaw Spire.  - W minionym roku na warszawskim rynku biurowym zawarte zostały umowy najmu na rekordową ilość ponad 830 tys. mkw. powierzchni, która wynajęta została głównie przez firmy z szeroko rozumianego sektora usług, IT, branży komunikacji i bankowości – wymienia Bartłomiej Zagrodnik.

 

- Prognozy mówiące o tym, że Warszawa będzie skupiać coraz więcej projektów BPO/SSC sprawiają, że obecnie w budowie znajduje się wiele inwestycji skierowanych do najemców z tego sektora. Warszawski rynek oferuje dziś duży wybór nowoczesnej powierzchni biurowej, w aglomeracji powstaje około 700 tys. mkw. biur – wskazuje prezes Walter Herz.

 

Raport PAIIZ także potwierdza, że województwo mazowieckie przyciąga największą liczbę zagranicznych inwestorów. Agencja uznała mazowieckie za krajowego lidera pod względem atrakcyjności inwestycyjnej województw w 2015 roku. To w głównej mierze zasługa Warszawy, za którą stoi centralne położenie, dobra komunikacja w kraju i z Europą, m.in. dzięki lotnisku obsługującemu połowę ruchu pasażerskiego w Polsce, a także najwyższy w kraju poziom PKB na mieszkańca, wysoka wydajność pracy oraz liczne uczelnie i ośrodki naukowe. PAIIZ dokonała także wyboru tzw. sektorów wysokich szans, wskazując na branżę spożywczą, budowlaną oraz sektor nowoczesnych usług biznesowych BPO, jako najbardziej obiecujące i rozwojowe.

 

Globalny lider outsourcingu

Według danych ABSL, zagraniczne centra usług działające w Polsce zwiększyły zatrudnienie w 2015 roku o 25 proc. Motywem do poszukiwania w naszym kraju dostawców usług outsourcingowych od dawna nie są tylko oszczędności. Międzynarodowe firmy szukają na polskim rynku teraz głównie partnerów, legitymujących się wysokimi kompetencjami i rozległą wiedzą, którzy potrafią zaproponować najlepsze rozwiązania. Polską specjalnością stała się obsługa firm w zakresie usług finansowych i księgowych oraz outsourcing IT.

 

Jeśli udałoby się przyciągnąć do naszego kraju kolejne projekty i przejąć obsługę zaawansowanych procesów świadczonych przede wszystkim na rzecz instytucji finansowych oraz międzynarodowych funduszy inwestycyjnych Polska stałaby się globalnym dostawcą outsourcingu, szczególnie w zakresie księgowości i controllingu finansowego.

 

 

 

 

Autor: Walter Herz

 

dompress : :
gru 15 2016 Co może przerwać dobrą passę rynku biurowego...
Komentarze: 0

Co zdaniem deweloperów może zahamować rozwój rynku biurowego w Polsce? Jakie czynniki mogą wpłynąć na obniżenie popytu na biura i spadek stawek czynszowych na poszczególnych rynkach w kraju? Jakie zagrożenia widzą inwestorzy? Wyniki sondy prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl.  

 

Jacek Wachowicz, dyrektor ds. sprzedaży i najmu w GTC

Pojawiające się coraz częściej przebąkiwania z ośrodków rządowych o rzekomej eksploatacji siły roboczej w Polsce, dzięki jej niskim kosztom oraz chęć przeorientowania rozwoju gospodarki z naciskiem na sferę produkcyjną mogą któregoś dnia doprowadzić także do chęci wprowadzenia regulacji, które uderzą w sferę usług procesów biznesowych. Obym się mylił, ale flirty rządu z podatkiem handlowym, zakazem handlu w niedziele, podwyższeniem opodatkowania mogą sugerować, że obecny rząd jest niezmiernie konsekwentny w próbach realizacji swoich zapowiedzi, często bez zastanowienia, czy zwracania uwagi na niepożądane skutki uboczne takich posunięć.  
 

Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland

Przyglądamy się rynkowi nieruchomości, zarówno pod względem aktywności konkurencji, jak i sytuacji makroekonomicznej w naszym kraju i w Europie. W naszej ocenie obecnie kondycja tego rynku jest w Polsce dobra i stabilna, a zmieniający się stosunek popytu do podaży to sytuacja naturalna, z którą wielokrotnie mieliśmy do czynienia. Oczywiście przyglądamy się gospodarce w skali makro, bo ona w długim okresie przełoży się na zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe. Pewnym sygnałem ostrzegawczym jest spadek PKB w trzecim kwartale tego roku. Jeśli przerodzi się to w długofalowy trend to na pewno przełoży się na kondycję rynku nieruchomości.

Nasza przewaga konkurencyjna wynika m.in. z doświadczenia i innowacyjnego podejścia do inwestycji. Wiemy, jak planować i dostosowywać ofertę, by była ona konkurencyjna na rynku i dopasowana do jego aktualnych potrzeb i trendów. Co więcej, działamy długofalowo i sami dbamy o rozwój rynku, wyznaczając kierunki jego rozwoju. Stąd na przykład nasza inicjatywa rewitalizacji warszawskiej Woli i wykreowania nowej dzielnicy biznesowej w okolicach Ronda Daszyńskiego, a teraz Nowej Towarowej. Ta sama idea przyświecała naszemu zaangażowaniu w innowacyjny projekt The Hearth Warsaw, który realizujemy wspólnie z firmą D-RAFT i MasterCard. To akcelerator dla firm, start-up'ów i scale-up'ów, które mają pomysł na siebie i które wraz z rozwojem swojej działalności automatycznie staną się nowymi potencjalnymi najemcami, którzy będą poszukiwać powierzchni biurowej i tym samym generować na nią popyt.

Małgorzata Danek, członek zarządu LC Corp

Wyraźne osłabienie popytu na powierzchnię biurową może nastąpić w momencie wyczerpania się zasobów ludzkich na rynku pracy i/lub rewolucji w podejściu do środowiska pracy, choć w tym przypadku jesteśmy optymistami i uważamy, że bez względu na postęp technologiczny człowiek zawsze będzie potrzebował oddzielnego miejsca do pracy oraz życia prywatnego. Oczywiście wszelkie czynniki gospodarczo-polityczne również pośrednio mogą wpłynąć negatywnie na rynek powierzchni biurowej i spowodować np. ograniczenie rozwoju firm funkcjonujących na rynku, czy przeniesienie przez korporacje stanowisk pracy w inną część globu.

Rynki najbardziej narażone na potencjalną zmienność, to te które opierają się o zbliżoną strukturę najemców. Wrocław, Warszawa, czy Katowice na szczęście mają dość silnie zdywersyfikowaną bazę firm wynajmujących biura, co znacząco wpływa na niższe ryzyko gwałtownego wzrostu pustostanów w momencie wycofania się jednego, czy nawet kilku graczy z lokalnego rynku najmu. Obecnie oceniamy, że sytuacja jest stabilna i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość nawet w dłuższej perspektywie. Szacujemy, że duży  potencjał popytowy jest w firmach, które będą chciały zmieniać swoje siedziby ze starszych budynków na te oferujące dużo wyższy standard.

Tomasz Tondera, Senior Partner Griffin Real Estate

Nasze analizy wskazują że popyt na nowoczesną powierzchnię biurową będzie się utrzymywał na stabilnym poziomie. Wynika to z kilku względów. Dynamicznie rozwijają się rynki w miastach regionalnych. Polska gospodarka, choć nieco wolniej, ale nadal się rozwija - tym samym rosną polskie firmy, które szukają przestrzeni w nowoczesnych obiektach biurowych. Bardzo dynamicznie rozwija się rynek usług wspólnych dla biznesu. Firmy tego sektora są coraz większym najemcą przestrzeni biurowych. Innymi słowy, jeżeli w trudno przewidywalnym świecie polityki nie nastąpią nieoczekiwane wydarzenia, które mogłyby wpłynąć negatywnie na gospodarkę kraju i nastroje konsumentów, to nie spodziewamy się drastycznego spadku zainteresowania nowoczesną przestrzenią biurową.

Maciej Jankiewicz, prezes zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A.

Z uwagi na fakt, iż jednym z głównych atutów inwestycji Grupy Kapitałowej PHN jest ich lokalizacja – w ścisłych centrach lub świetnie skomunikowanych obszarach, ryzyko nagłego spadku zainteresowania potencjalnych najemców jest mało prawdopodobne. Obniżka efektywnych stawek czynszowych jest z reguły powodowana wzrostem poziomu konkurencji na rynku, brakiem dopasowania do potrzeb klientów, czy spadkiem atrakcyjności nieruchomości spowodowanym np. powstaniem nowej, uciążliwej infrastruktury miejskiej. Dodatkowo spadek zainteresowania wynajmem powierzchni biurowych może być powodowany przez różnego rodzaju trendy, takie jak coraz bardziej popularny home office lub powstawanie coraz liczniejszych stref ekonomicznych, parków technologicznych wspieranych przez państwo lub samorządy. Najbardziej narażone na tego typu uwarunkowania są rynki, gdzie panuje ogromna konkurencja.

Ewelina Kałużna, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków Skanska Property Poland

Skanska prowadzi inwestycje w miastach o wysokim popycie, które charakteryzują się bardzo dynamicznym rozwojem i prześcigają się w zachętach dla inwestorów. Zagrożeniem dla ewentualnego poziomu aktywności najemców może być prognozowany przez niektórych niedobór rąk do pracy w topowych lokalizacjach poza Warszawą – np. we Wrocławiu. To miasto jednak, mimo niskiego poziomu bezrobocia, wg danych JLL po trzecim kwartale odnotowało bardzo dużą aktywność najemców na tle innych miast regionalnych. Nie bez przyczyny – Wrocław wie jak dobrze pozycjonować swoją markę. To pierwsze miasto w Polsce, które testuje Smart Citizen, stację badawczą mierzącą natężenie hałasu i szkodliwych substancji w powietrzu. To też jedyne miasto regionalne poza Warszawą, które znalazło się w rankingu FDI Eastern European Cities of the Future 2016/2017. Łódź z kolei stawia nowe inwestycje, miasto właśnie ukończyło budowę najnowocześniejszego, multimodalnego dworca, który w nieco ponad godzinę połączy miasto ze stolicą. Dzięki takim inwestycjom w regionach nie widać odpływu najemców, a dalszą presję na stawki czynszów efektywnych obserwujemy raczej w Warszawie. To tam deweloperzy w wyścigu po najemcę muszą przygotować duży pakiet „dodatków” do powierzchni biurowej w postaci np. czasowych zwolnień z czynszów. To jednak z kolei sprawia, że Warszawa zbliża się poziomem do wyższych stawek czynszowych w innych polskich miastach, a więc staje się konkurencyjna również pod względem ekonomicznym. Nie da się jednak ukryć, że wysoka aktywność deweloperów w niedalekiej perspektywie sprawi, że portfele najemców odczują sporą ulgę w wydatkach na biura.

Alexander Jurkowitsch, członek zarządu Warimpex

Rynek biurowy w Polsce rozwija się w tym roku rekordowo. Nigdy wcześniej w jednym półroczu, jak miało to miejsce w pierwszej połowie 2016 roku., nie oddano do użytku tak dużej ilości nowej powierzchni biurowej. Co ciekawe, wraz ze wzrostem podaży w tym okresie odnotowano również wzrost popytu, a poziom absorpcji utrzymał się na wysokim poziomie. Z tego względu nie przewidujemy wyraźnego spadku zainteresowania powierzchniami biurowymi w Polsce. W Krakowie i Łodzi, miastach w których Warimpex aktualnie realizuje biurowce, współczynnik pustostanów jest jednym z najniższych w kraju (odpowiednio 6 proc. i 9,7 proc. w I połowie 2016 r.). Wraz ze wzrostem konkurencyjności, rosną wymagania najemców w stosunku do standardu i położenia budynku. W Łodzi biurowce klasy A, takie jak nasza inwestycja Ogrodowa Office, którą planujemy oddać do użytku w pierwszych miesiącach 2018 r. – zlokalizowana w centrum i o bardzo wysokim standardzie, mają odsetek pustostanów na poziomie 5 proc. w stosunku do 11-12 proc. w przypadku obiektów klasy B i niżej. Sytuacja na rynku może zmienić się wraz z nasyceniem dostępnymi powierzchniami, co w efekcie doprowadzi do spadku stawek czynszowych i pozwoli najemcom negocjować lepsze warunki. Obecnie silny popyt obserwowany jest także na rynkach regionalnych, a Kraków, gdzie w planach mamy dwie inwestycje Chopin Office oraz Mogilska Office, notuje największy wzrost zajętej powierzchni poza Warszawą. Analizując bieżącą sytuację na polskim rynku biurowym, w najbliższym czasie w lokalizacjach, gdzie realizujemy inwestycje nie przewidujemy spadku zainteresowania ze strony najemców.

Mikołaj Konopka, wiceprezes zarządu Grupy Kapitałowej Euro Styl

Żeby popyt na powierzchnię biurową mógł się utrzymywać na obecnym poziomie powinniśmy zachęcać nowych inwestorów do rozpoczęcia działalności w Polsce. Oczywiście tak się dzieje, pojawiają się zupełnie nowe podmioty, natomiast znaczna część transakcji najmu to relokacje. Można więc przypuszczać, że przy rosnącej podaży – na każdym z lokalnych rynków biurowych, także w Trójmieście, efektywne stawki mogą zmaleć. Zapewne narażone są na to najbardziej te miasta, w których podaż zwiększa się najszybciej. Sądzę też, że inwestorzy coraz przychylniej zaczynają spoglądać na mniejsze ośrodki, dlatego coraz bardziej rozważamy prowadzenie działalności w mniejszych miastach akademickich w naszym regionie, takich jak Olsztyn, Bydgoszcz, czy Toruń. Miasta te charakteryzują się znakomitą dostępnością wykwalifikowanej kadry i dobrą jakością życia, jeśli tylko pojawi się w nich odpowiedniej jakości powierzchnia biurowa, staną się atrakcyjnym kierunkiem dla inwestorów. Właśnie dlatego postanowiliśmy w Olsztynie zrealizować Centaurusa – wielofunkcyjny obiekt, w którym znajdzie się m.in. 8500 mkw. (GLA) najwyższej jakości powierzchni biurowej.

Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Z racji liczby realizowanych nowoczesnych projektów biurowych, największa konkurencja panuje w Warszawie – zatem to właśnie w stolicy możemy spodziewać się wzmożonej rywalizacji pomiędzy deweloperami, skutkującej również obniżkami stawek czynszowych. Analitycy rynkowi przewidują, że jeśli zostanie utrzymane obecne tempo wprowadzania nowych projektów, to w perspektywie kilkunastu miesięcy dojdzie do nasycenia rynku, które automatycznie zmusi inwestorów do zmian i dużo większej elastyczności w kwestii stawek czynszowych. Niezwykle istotnym elementem w kontekście popularności danej lokalizacji biurowej jest jej skomunikowanie – dogodny dostęp do różnorodnych środków transportów. Właśnie między innymi ten czynnik decyduje o popularności warszawskiej Woli, która zyskuje swoich zwolenników wśród firm, zwłaszcza kosztem Mokotowa i Służewca. W kolejnych miesiącach możemy spodziewać się utrzymania tego trendu i dalszego odpływu najemców z tych rejonów Warszawy.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Obecnie sytuacja jest stabilna i nie zakładamy, żeby miało się coś zmienić. Rynek nieruchomości komercyjnych jest w Polsce dojrzały i wciąż się rozwija, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. W przypadku Wrocławia dobra sytuacja na lokalnym rynku pracy, dostęp do kultury i usług oraz wysoka jakość życia przyciąga wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy chętnie podejmują pracę w dużych firmach lokalizujących swoją działalność w Centrach Biznesu.

 

 

Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki, analityk serwisu Dompress.pl

 

Więcej informacji: info@dompress.nieruchomosci.pl

 

 

 

dompress : :
gru 14 2016 Sektor państwowy śmielej rozgląda się...
Komentarze: 0

Dobrą pozycję przetargową najemców na rynku biurowym coraz częściej wykorzystują także podmioty państwowe

 

W samej Warszawie w budowie jest ok. 700 tys. mkw. biur, a w pozostałych największych aglomeracjach w kraju powstaje 750 tys. mkw. powierzchni biurowej. W warunkach dużej podaży i mocnej konkurencji rynkowej deweloperzy zmuszeni są walczyć o klientów, oferując atrakcyjne warunki najmu. Właściciele budynków biurowych na liście swoich najemców chętnie umieściliby także instytucje państwowe i urzędy. A te coraz częściej decydują się na przeprowadzki do obiektów komercyjnych dostrzegając w relokacji korzyści. 

- W ostatnich miesiącach zapytania o wynajem biur od instytucji publicznych spływają do nas częściej. W trakcie negocjacji mamy kilka umów najmu na powierzchnie kontraktowane przez klientów instytucjonalnych – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik, prezes firmy doradczej Walter Herz.

 

Bartłomiej Zagrodnik informuje, że po szczegółowym przeanalizowaniu całościowych kosztów związanych z utrzymaniem budynków zajmowanych przez urzędy okazuje się najczęściej, że poza bardziej komfortowymi siedzibami, relokacja przynosi instytucjom spore oszczędności, dzięki uzyskanym warunkom najmu, w tym bonusom w postaci okresowego zwolnienia z opłat czynszowych. – Ponadto wybrane obiekty zapewniają jednostkom administracyjnym również atrakcyjny serwis i większe bezpieczeństwo, tak jeśli chodzi o dostęp do budynku, jak i infrastrukturę, na co podmioty publiczne zwracają szczególną uwagę – wyjaśnia.   

 

Wyraźnie określone wymagania

Prezes Walter Herz dodaje, że spółki Skarbu Państwa decydują się przeważnie na lokalizacje poza ścisłym centrum Warszawy, ale takie które zapewniają wygodne połączenia komunikacyjne. Urzędy wybierają powierzchnie, które dają możliwość podziału gabinetowego i wymagają wskazania w umowie dokładnie określonych opłat czynszowych oraz kosztów eksploatacyjnych. Duże znaczenie dla podmiotów administracyjnych ma także kwestia zabezpieczeń obiektu, jak również gwarancja ekspansji w sytuacji, kiedy zaistnieje konieczność zwiększenia powierzchni.  

 

Zdaniem Bartłomieja Zagrodnika administracja publiczna powinna skorzystać z uprzywilejowanej sytuacji, jaką mają obecnie firmy poszukujące powierzchni na rynku biurowym. – Z naszych kalkulacji wynika, że największy zysk przynosi relokacja do nowych biur z biurowców starego typu, które wymagają kapitalnego remontu, których utrzymanie stale generuje wydatki związane z koniecznością doraźnej poprawy stanu technicznego – zaznacza.   

 

Zauważa, że warszawski rynek biurowy, którego zasoby przekroczyły już 5 mln mkw. nowoczesnej powierzchni, staje się coraz bardziej dojrzały, co sprawia, że najemcom instytucjonalnym łatwiej jest znaleźć teraz odpowiednią ofertę.

 

Najemca z kilkuletnią historią

Stabilna kondycja finansowa  i zainteresowane dużymi powierzchniami oraz długoterminowymi umowami najmu sprawia, że instytucje państwowe są dla właścicieli budynków biurowych pożądanym najemcą. Kwestię problematyczną może stanowić fakt, że jednostki sektora publicznego preferują czynsz wyrażony w złotówkach i mają własne wytyczne, dotyczące zabezpieczenia kontraktu, odmienne niż praktykowany na rynku depozyt, czy gwarancje bankowe. Jak zapewniają jednak specjaliści, istnieją instrumenty, które są pomocne w uzyskaniu kompromisu w tych kwestiach, a i same instytucje publiczne w coraz liczniejszych przypadkach w ostatnim czasie przystają na rozliczenia czynszu w euro.  

  

Państwówki to relatywnie nowa grupa najemców na rynku biur. Historia wynajmu powierzchni biurowej przez urzędy i instytucje publiczne w budynkach komercyjnych sięga zaledwie siedmiu lat. W 2015 roku sektor państwowy wynajął ok. 80 tys. mkw. biur, podczas gdy całkowity wolumen wynajmu wyniósł w minionym roku 1,5 mln mkw. powierzchni. Popyt zgłaszany przez instytucje państwowe na komercyjne biura utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat. Teraz instytucje państwowe zaczynają szerzej interesować się przejściem z przestarzałych budynków do nowszych biurowców.

 

Rekordowe umowy najmu

Najbardziej owocny był pod tym względem jak dotąd 2014 rok, kiedy udział sektora publicznego na rynku wynajmu biur zamknął się nie kilku, ale kilkunastoprocentowym udziałem. Znaczące umowy zawarły wtedy m.in. PKP, Agencja Rynku Rolnego, Urząd Rejestracji Leków, Główny Inspektorat Transportu Drogowego, Urząd Lotnictwa Cywilnego oraz Agencja Nieruchomości Rolnych.

W minionym roku najemcą ponad 6 tys. mkw. powierzchni w kompleksie Warsaw Spire zostało Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a także Europejska Agencja Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej Frontex, która weszła na powierzchnię 14,6 tys. mkw.

W 2015 roku siedzibę zmieniły również spółki z grupy Poczty Polskiej, które wynajęły łącznie 18 tys. mkw. w Domaniewska Office HUB, jak również Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które ulokowało się w budynku Foksal City.

Jedną z największych umów najmu powierzchni komercyjnej podpisanych przez spółki z udziałem Skarbu Państwa zawarł Powszechny Zakład Ubezpieczeń, który zdecydował się na 17,5 tys. mkw. powierzchni w biurowcu Konstruktorska Business Center.Ponadto znaczące kontrakty sfinalizowały Polskie Sieci Elektroenergetyczne, Gaz-System i PKP Cargo.

 

Autor: Walter Herz

 

dompress : :
gru 12 2016 Co zachęca firmy do zmiany biura
Komentarze: 0

 Jakie zachęty stosują deweloperzy by przyciągnąć najemców powierzchni biurowych? Które z bonusów są najbardziej atrakcyjne dla firm poszukujących biur? Wyniki sondy prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl.  

 

Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland

Atrakcyjność powierzchni wybieranej na siedzibę firmy to kwestia przede wszystkim typu najemcy i jego indywidualnych potrzeb. W zależności od wielkości firmy i branży, jaką reprezentuje, istotne będą inne parametry oferty. Dla jednych firm priorytetem będą np. wakacje czynszowe w pierwszych miesiącach użytkowania powierzchni. Z kolei dla dynamicznie rozwijających się podmiotów ważniejsze będzie elastyczne podejście do ewentualnego zwiększenia powierzchni w przypadku ekspansji firmy.

Nadrzędną kwestią, która ma największy wpływ na decyzje firm odnośnie wyboru siedziby są jednak podstawowe cechy budynku – jego jakość, usługi dodatkowe, jakie zapewnia i przede wszystkim lokalizacja. Coraz większego znaczenia nabiera także samo otoczenie budynków. Ghelamco jest pionierem w kreowaniu atrakcyjnych przestrzeni publicznych. Stworzony przez nas plac Europejski przyczynił się do sukcesu Warsaw Spire. Dziś mamy satysfakcję, że również nasza konkurencja zaczyna myśleć w podobny sposób.

Jacek Wachowicz, dyrektor ds. sprzedaży i najmu w GTC

W sytuacji bardzo dużej konkurencji na rynku biurowym wszelkie standardowe zachęty, takie jak okresy zwolnień z czynszu, nakłady inwestycyjne itd., jak i innowacyjne zachęty typu pokrycie kosztów przeprowadzki, zakup wyposażenia biura są wręcz niezbędnym elementem każdej oferty. Niestety sprowadza się to często do tego, że decyzja o wyborze biura dokonywana jest przez pryzmat arkusza kalkulacyjnego. Jakość, rozwiązania techniczne schodzą na drugi plan. Koszty, koszty, koszty każdy deweloper musi je ciąć, aby móc dać atrakcyjną ofertę. Skutkiem ubocznym są niestety coraz częściej powstające budynki o bardzo wątpliwej jakości i architekturze, w tym także w samych centrach miast.

Małgorzata Danek, członek zarządu LC Corp

Z naszych obserwacji i doświadczenia możemy wyciągnąć wnioski, że dla klientów obok dobrej oferty finansowej liczy się efektywność powierzchni, czyli to ile stanowisk pracy zmieści się na danej powierzchni. Od pewnego czasu zauważamy również, że klienci oczekują biur idealnie dopasowanych do potrzeb. Dlatego staramy się zapewnić naszym najemcom biura ‘szyte na miarę’, które są wyjątkowe i przyjazne w codziennym użytkowaniu, a zrazem ergonomiczne i efektywne. Dwa ostatnie aspekty mają szczególny wpływ na koszty najmu biura.

Dodatkowo klienci przywiązują większą niż jeszcze kilka lat temu wagę do tego, jakie udogodnienia znajdują się w budynku. Staramy się zawsze, żeby w naszych budynkach była dostępna: restauracja lub kantyna, kawiarnia, kiosk, pralnia, mały sklep spożywczy, klub fitness, czy przychodnia medyczna. Możliwość skorzystania z wymienionych usług przez pracowników powoduje dużą oszczędność czasu. Nie bez znaczenia jest również fakt, że pracodawcy muszą coraz częściej mocno konkurować o pracownika, a siedziba w wygodnym, estetycznym i funkcjonalnym budynku może pomóc w decyzji o podjęciu pracy w danej firmie.

Maciej Jankiewicz, prezes zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A.

Wysoka aktywność deweloperów oraz utrzymująca się presja zniżkowa na czynsze bazowe i efektywne, sprawiają że właściciele budynków oferują najemcom atrakcyjne pakiety zachęt. Najczęściej stosowane systemy zachęt dla najemców, również w ramach Grupy Kapitałowej Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A., to przede wszystkim okresowe zwolnienia z czynszów oraz partycypacja w kosztach aranżacji powierzchni.

Dodatkową zaletą w przypadku nieruchomości należących do Grupy Kapitałowej Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A. jest również atrakcyjna lokalizacja, zapewniająca dogodną komunikację. Nowe inwestycje Grupy Kapitałowej PHN przygotowywane są zgodnie ze standardami budownictwa ekologicznego, energooszczędnego i pasywnego, w tym takimi, które zaczną obowiązywać dopiero w przyszłości. Ponadto budynki są projektowane i budowane zgodnie z kryteriami zrównoważonego rozwoju (sustainability) wg norm: BREEAM na poziomie Excellent oraz LEED na poziomie Gold.   

Bardzo istotnym czynnikiem jest również indywidualne podejście do klientów i jakość zarządzania. Najemcom zależy na kompleksowości i ekskluzywności, dlatego rosnącą popularnością cieszą się kompleksy biurowe położone w otoczeniu wspierającym biznes (prestiżowa przestrzeń handlowa, hotelowa i rozrywkowa). Możemy tu wymienić kluczowe nieruchomości Grupy Kapitałowej PHN: kompleks biurowy Alchemia II w Gdańsku - najlepszy biurowiec 2015 roku w konkursie Eurobuild Awards z elegancką i ponadczasową architekturą, innowacyjnymi rozwiązaniami i certyfikacją w amerykańskim systemie oceny wysokowydajnych budynków LEED na poziomie Platinum, biurowiec Andersia Business Centre w Poznaniu - budynek o nowoczesnej technologii, odpowiadający najwyższym technicznym normom w zakresie budownictwa biurowego oraz kompleks Domaniewska Office Hub położony na warszawskim Mokotowie, wyróżniony certyfikatem BREEM na poziomie Excellent oraz tytułem Budowy Roku 2015 w XXVI edycji konkursu Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa.

Tomasz Tondera, Senior Partner Griffin Real Estate

Nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Do każdego klienta podchodzimy indywidualnie analizując jego potrzeby i każda oferta odpowiada w możliwie najwyższym stopniu na potrzeby najemcy. Niezależnie od konstrukcji oferty niezmiernie ważne są parametry budynku: jego lokalizacja, dostępne technologie, różne dodatkowe udogodnienia, które można w takim obiekcie zaoferować naszym najemcom, a oni swoim pracownikom. Powierzchnia biurowa to dziś przede wszystkim przestrzeń, która ma inspirować i wyzwalać kreatywność, zachęcać do wymiany myśli i poglądów. To również sposób na dookreślenie identyfikacji firmy, podkreślenie jej unikalności, a czasem zdobycie przewagi na bardzo dziś konkurencyjnym rynku pracy. Dlatego jedni preferują materiały wykończeniowe z najwyższej półki, a inni dostępność usług pozwalających na aktywne spędzenie czasu.

Ewelina Kałużna, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków Skanska Property Poland

Dzisiaj biuro jest realną częścią oferty rekrutacyjnej i czynnikiem wpływającym na zmniejszenie rotacji kadr. Potwierdzaliśmy to naszymi badaniami - 8 na 10 kandydatów chce zobaczyć miejsce pracy przed podpisaniem umowy, co w dobie zaostrzającej się rywalizacji o talenty ma duże znaczenie. Nasi najemcy wiedzą więc, że wybierając nasze biuro mogą liczyć na szereg działań i udogodnień skoncentrowanych właśnie na ich najcenniejszym zasobie czyli pracownikach i to jest nasz klucz do sukcesu. Wiele potrzeb inwestorów jest zbieżne z potrzebami tzw. Millenialsów. Dla nich miejsce pracy musi być wyposażone w gadżety i aplikacje, które będą atrakcyjne dla specjalistów, zwłaszcza takich branż jak IT. W Skanska pracujemy nad wdrożeniem systemów, które za pomocą Bluetooth mogą przesyłać do aplikacji na smartfonach informacje np. na temat zastosowanych w budynku ekologicznych rozwiązań i wyświetlać wskazówki, jak odpowiednio z nich korzystać. W taką aplikację wyposażyliśmy m.in. budynek Corso Court w Pradze. Za jej pośrednictwem można zamówić nie tylko miejsce parkingowe, ale też np. lunch z dostawą bezpośrednio do biura, czy umówić się na turniej tenisa stołowego z kolegami z pracy. Aplikacja informuje też o usługach znajdujących się w budynku i okolicach. Opracowujemy też usługę opartą o concierge. Dzięki niej pracownicy będą mogli sprawnie załatwiać drobne prywatne sprawy, takie jak odbiór prania czy biletów na koncert w godzinach pracy. W budynku Atrium 2 w Warszawie oferujemy też dwa elektryczne BMWi3, z których wszyscy użytkownicy budynku mogą korzystać, rezerwując je za pomocą prostej aplikacji.

Dla najemców liczy się też sprawne poprowadzenie ich przez proces zmiany siedziby. W Skanska proponujemy naszym partnerom skorzystanie z pomocy tzw. RACa – koordynatora, który wspiera najemcę od pierwszego kontaktu z nami, pomagając wybrać budynek, odpowiednio dostosować powierzchnię, zgromadzić niezbędną dokumentację, a nawet przeprowadzić się. Opieramy się na unikatowym modelu bardzo bliskiej, partnerskiej współpracy, pomocy w trudnym zarządzeniu zmianą – i to jest to, co nasi najemcy mocno doceniają. Już po przeprowadzce mogą liczyć na gościnne powitanie z naszej strony. Pomagamy zainstalować się w nowym miejscu, przygotowujemy też pakiety powitalne dla pracowników. Wskazujemy, jakie udogodnienia znajdują się w budynku i okolicy, żeby ludzie mogli zamówić bez przeszkód lunch z dostawą do biura lub wiedzieli, jakie drobne sprawy prywatne mogą załatwić w pobliżu. Jesteśmy z naszymi najemcami również po ich zadomowieniu się w nowym miejscu. Dla przykładu, w Silesia Business Park w Katowicach organizujemy cykliczne warsztaty dotyczące zdrowego odżywiania, z blogerami kulinarnymi oraz live cooking, a w Poznańskim Maratonie opowiadaliśmy o gimnastyce biurowej i dietetyce w szeroko pojętym kontekście wellbeing.

Osobną kwestią jest niezwykle istotne, odpowiedzialne społecznie podejście Skanska do budowania. Wyszliśmy ostatnio z niezwykle ważną dla nas biznesową deklaracją, że będziemy budować budynki biurowe już tylko w pełni dostępne dla osób z niepełnosprawnościami, rodziców z małymi dziećmi, ludzi starszych i obcokrajowców. Wierzymy, że świadomi najemcy będą chcieli, by absolutnie wszyscy ich obecni i potencjalni pracownicy mogli w pełni korzystać z oferty naszych budynków.

Alexander Jurkowitsch, członek zarządu Warimpex

Obecnie Warimpex jest w trakcie komercjalizacji biurowca Ogrodowa Office w ścisłym centrum Łodzi, na przeciwko Pałacu Poznańskiego i hotelu andel’s. Oprócz komfortowej dla najemców lokalizacji oraz wysokiego stanu technicznego budynku, staramy się przyciągnąć potencjalnych najemców licznymi zachętami. Wśród nich można wymienić tzw. wakacje czynszowe, czyli zwolnienie z części czynszu przez pewien czas. Okres zwolnienia uzależniony jest ściśle od  planowanej powierzchni najmu i czasu trwania umowy. W biurowcu Ogrodowa Office dopuszczamy również budżet na aranżację powierzchni ponad standard deweloperski zgodnie z oczekiwaniami klientów. Dodatkową zachętą jest możliwość wstępnej rezerwacji powierzchni w obiekcie – na przykład w przypadku planowanej w przyszłości ekspansji, najemca może zarezerwować na pewien okres dodatkową powierzchnię lub ma prawo pierwszeństwa do przejęcia powierzchni, jeśli jakaś firma opuści budynek. Kolejnym naszym bonusem dla najemców poszczególnych pięter jest dostęp do wewnętrznych balkonów i zielonych tarasów na ostatnich kondygnacjach, z których rozpościera się widok na sąsiadujący park i panoramę miasta. Istotnym atutem jest także duża powierzchnia użytkowa poszczególnych pięter, osiągająca nawet 4700 m kw., a na parterze biurowca przewidziane jest wewnętrzny pasaż będący łącznikiem komunikacyjnym, w obrębie którego znajdzie się wiele lokali handlowo-usługowych takich jak restauracje, kawiarnie, czy małe sklepy.

Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Rynek biurowy w Polsce, a zwłaszcza ten warszawski, cechuje duża konkurencyjność. Obecnie, aby przyciągnąć najemcę, nie wystarczy już wyłącznie wysokiej jakości budynek w dogodnej lokalizacji. Niezbędne jest również proponowanie różnorodnych zachęt, które wyróżnią inwestora i jego ofertę na rynku. W naszych działaniach związanych z komercjalizacją biurowca EQlibrium kierujemy się jedną, nadrzędną zasadą – chcemy poznać jak najbardziej szczegółowe potrzeby klienta. Wychodzenie im naprzeciw przejawia się na kilka sposobów – począwszy od elastycznego podejścia do kwestii aranżacji nowych przestrzeni, aż po dodatkowy budżet na prace wykończeniowe wykraczające ponad oferowany standard budynku. Elementem, którym staramy się zachęcić potencjalnych najemców, są także tzw. wakacje czynszowe, efektywnie obniżające łączne koszty. Dynamiczne postępy w komercjalizacji naszego biurowca na warszawskiej Woli pokazują, że przyjęta i konsekwentnie realizowana strategia działań spotyka się z bardzo dobrym przyjęciem na rynku, a co najważniejsze przynosi spodziewane rezultaty.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Nabywcy i najemcy powierzchni komercyjnych budowanych przez Archicom mogą zawsze liczyć na atrakcyjne ceny czynszów i dogodną lokalizację. Oferujemy również jedne z najniższych opłat eksploatacyjnych we Wrocławiu. Jako deweloper z własnym studiem projektowym wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych najemców proponując dopasowanie przestrzeni do ich potrzeb. Fit out niezmiennie jest bardzo ważny dla najemców, dlatego w naszych działaniach przewidujemy na ten cel dodatkowy budżet. Dzięki indywidualnemu podejściu przeważnie zawieramy długoletnie umowy najmu, które dodatkowo premiujemy np. zwolnieniami z czynszu w pierwszych miesiącach działalności. Elastycznie podchodzimy również do zwiększania lub zmniejszania najmowanej powierzchni w zależności od aktualnych potrzeb naszych klientów. Widzimy, że ta strategia sprawdza się, a najemcy chętnie kontynuują z nami współpracę. Duzi gracze decydują się również na współpracę typu „build-to-suit”, czyli realizację powierzchni biurowej na zamówienie. Podejmowaliśmy się takich realizacji np. przy Zachodnim Centrum Biznesu West House.

 

 

Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki, analityk serwisu Dompress.pl

 

Więcej informacji: info@dompress.nieruchomosci.pl

 

 

 


 

dompress : :